To nie twój świat
Więc znowu piszę, bo chcę wierzyć
że nigdy tego nie przeczytasz.
A ja sumienie uspokoję
gdy o refleksje mnie zapytasz
Jestem bo w głębi duszy czuję
ciepło i radość pustych miejsc.
Owe wypełnisz gdy zrozumiesz
że razem nie możemy biec.
Plażą łąkami skąpiąc słowa
w wyziewach wiecznych morskich fal.
Nie pozwolimy siebie pokonać
gdy odnajdziemy przyjazny ląd.
Do Ciebie piszę i rozmyślam
nad złożonością naszych wad
Gdy narodziny są miłością
a śmierć koroną owych skarg.
15 708 wyświetleń
138 tekstów
21 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!