Menu
Gildia Pióra na Patronite

Perony mają po czterysta metrów

Widzę jak poezja umiera
w Bolesławcu na dworcu kolejowym
wije się pod nogami rozpacz
i cięgnie za śmierdzącym mopem

Ten nietrzeźwy starzec
przypomina świętego
ma poszczane spodnie
i prosi o złotego

To ja ukrzyżowałem poezję
byle jak zmartwioną twarzą dziecka
które na widok anioła w seksownej bieliźnie
odmawia schematycznie paciorek
i szeleści papierkiem z cukierka

To nie jest wiersz
ja na tym dworcu przesiedziałem
połowę życia
widziałem jak odjechał stąd Szatan
po bilety stała też zapłakana Maryja...

127 934 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
  • zloty_strzal

    3 November 2011, 21:40

    Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
  • 2 November 2011, 20:35

    Zawsze Twoje słowa trafiają mnie jak młot w klatkę piersiową, że aż tchu brak...tym razem takoż...

  • sprajtka

    2 November 2011, 11:09

    Odjechany...

  • No_One_

    2 November 2011, 10:34

    "wije się pod nogami rozpacz
    i cięgnie za śmierdzącym mopem"

    "To nie jest wiersz
    ja na tym dworcu przesiedziałem
    połowę życia
    widziałem jak odjechał stąd Szatan
    po bilety stała też zapłakana Maryja..."

    Coś wspaniałego.
    Tyle.

  • No_One_

    2 November 2011, 10:32

    Jesteś kolejną osobą tu ,
    która pisze niezwykle obrazowo.

    Jest coś w tym wierszu ,
    co nie pozwala powiedzieć
    "Nie podoba się".

    Podoba się.
    Bardzo.