Ciągle się siebie uczymy, i to jest niezmienne. Miłego dnia!
Wracając do miniaturki, która jest piękna... Przychodzi jesień, może właśnie po to, żeby wiatrem zamieść chodniki po ciężkim i upalnym lecie. Lubię polskie pory roku.
w oku zatańczyła mi łza, nie rozumiem Twojej interpretacji mojego komentarza, raczej nadinterpretacji. Nic nie boli mnie bardziej, niż przypisywanie mi cech, których nie posiadam!