Menu
Gildia Pióra na Patronite

Portret bez pudru

We wszechświecie
jest taka cisza
która myje zęby

Na nici dentystycznej
wiesza sny
jak choinkowe ozdoby
w letnią porę

Zdzisław M
z klinkierowej kamienicy
patrzy przez okno w samo południe
twarzą siną jak pasztetowa we flaku
wyraźnie podpity i kacem struty

To on w nerwach
połamał spining na żwirowni
gdy w cholerę wzięła go żyłka
to on pobił matkę
i ojca obrobił
a później spokojnie z kumplami
pił w parku wino

Wredny z niego był człowiek
ale serce wielkie miał
kota którego na myszy trzymał
po małym łebku każdego dnia drapał...

128 104 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!