stróż, spoglądający na pół tuzina latarni
We śnie zatopieni
jak w kole doskonałym
pamięcią w mięśniach się pisze
anioł, który toczy kamień
Gdy noc przejmuje wartę
wiatr znowuż lekko przegrywa swój refren
to co fruwa, teraz pełza
sprawni inaczej
Mity jak kryształy
w kurzu porannej mgły
muzyką z drzew wyssaną
po przebudzeniu zmysłów trącają
predator rządzi
12 954 wyświetlenia
199 tekstów
7 obserwujących
Dodaj odpowiedź