w deszczu utonę i w łzach
w deszczu utonę i w łzach
pękatych kroplach tęsknoty
rozbijających o grunt o piach
wspomnienia minionej głupoty
przez wiatru fale natchnienia
stawiam opory żywiołu
w smutnym sympatii kończeniu
nie powstaniemy więcej z popiołu
o bębny wybija takt serca
ostatnie sekundy śmiechu
w ironicznych rytmach scherza
brakuje i tobie oddechu
na szybie ręka złamana
entropia matką chaosu
rzekłabym - goodbye Kochana
lecz dosyć nam tego patosu...
Autor
6199 wyświetleń
72 teksty
2 obserwujących
Dodaj odpowiedź 15 April 2014, 08:22
0 Bardzo mi się podoba. A wers "wspomnienia minionej głupoty" jest po prostu urzekający. Utożsamiam się z nim :D
PozdrawiamOdpowiedź