Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przebudzenie

wciśnieta w kraty codzienności,
zwiazana lęku sznurami,
szukam wytrychu ku wolności,
która gdzieś czeka za drzwiami.

kraty mnie duszą, uwierają
w ciemności syczą strachu węże,
pręty już szczęścia mi nie dają
pragnę wolności...pragnę szczerze...

zrzucić okowy ze swej duszy,
uciec przed lękiem , przed koszmarami,
poczuć jak siła ma kraty kruszy
usłyszeć szczęk otwartej bramy...

czy wstanę?
ruszę ku wolności?
która zza bramy do mnie mruga ?
czy pozostanę...
tu w nicości...
czekajac końca...bo bajka długa...

5621 wyświetleń
56 tekstów
3 obserwujących
  • RozaR

    23 February 2014, 17:59

    Za co siedzisz Gunia ?

  • krysta

    23 February 2014, 17:47

    Smutkiem napisany, ale podoba się...

    Pozdrawiam :)