PŁACZ PO MATCE
Wciąż nachodzą mnie chwile
gdy moja dusza żałośnie wyje
z tęsknoty nieutulonego żalu
że minione dni nie wracają
Już nie przytulisz mojej głowy
nie pocieszysz ciepłymi słowy
nie spojrzysz na mnie mamo
tak czule gdy nastanie rano
Przeszłości z tobą, mamo moja
perło uczuć spokoju ostoja,
odeszły wraz z cichym życiem
a ja wciąż i wciąż płaczę skrycie
Nieprawda że czas rany leczy
usuwa nasz ból człowieczy
szlochem sierocym wciąż w duszy
kłujący cierń spokój kruszy
02.02...... 24 rocznica.... wciąż boli
18 438 wyświetleń
166 tekstów
7 obserwujących
Dodaj odpowiedź