Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kwiat

wbijające się igły w nagie ciało
czuję że ból sprawiłby mi radość
okaleczam się myślami
poznałam smak gorzkich łez

tkwię nad przepaścią
bez drabiny do nieba
mroczna siła ciągnie mnie w dół
zawieszona pomiędzy ja a ja

już nic sama nie wiem
jaki jest mój świat
zapisany wyblakłym atramentem
gaśnie wypala się

staję się jak chwast
bezużyteczny znienawidzony…
pośród tysiąca polnych kwiatów
ten najbrzydszy kwiat to ja

24 006 wyświetleń
235 tekstów
6 obserwujących
  • Sylwia Friday

    12 May 2011, 14:33

    wiesz.... nawet chwast ma jakąs rolę na tym świecie, więc nie rozumiem dlaczego bezużyteczny...a w każdej brzydocie jest piękno, tylko trzeba je zrozumieć i umieć zauważyć. wiersz dla mnie zastanawiający. Ciekawi mnie co musiałas przeżyć, że pod wpływem impulsu powstał , aż tak smutny wiersz. musiałaś być bardzo zagubiona i skrzywdzona. Kwiaty więdną, a my kobiety pomimo trudności w życiu, w miłości, w pracy...umiemy się podnieść, jesteśmy najsilniejszym ogniwem tego świata:) pozdrawiam.

  • 10 May 2011, 11:44

    krzyk duszy ...rozpacz serca