wiesz.... nawet chwast ma jakąs rolę na tym świecie, więc nie rozumiem dlaczego bezużyteczny...a w każdej brzydocie jest piękno, tylko trzeba je zrozumieć i umieć zauważyć. wiersz dla mnie zastanawiający. Ciekawi mnie co musiałas przeżyć, że pod wpływem impulsu powstał , aż tak smutny wiersz. musiałaś być bardzo zagubiona i skrzywdzona. Kwiaty więdną, a my kobiety pomimo trudności w życiu, w miłości, w pracy...umiemy się podnieść, jesteśmy najsilniejszym ogniwem tego świata:) pozdrawiam.