Refleksja
W zakrzywionym szkle
dodatkowa litera
z reszty światła odbijanych słów,
migocze cichym pytaniem.
Kim byliśmy
wówczas poza obiektywem,
gdzie lśniący tor
na zawsze skręca w księżycową drogę,
czas otwiera się przed światem,
ostrożnie
by nie spaść z nieba,
potykając o rzucony kamień
w nas.
30 315 wyświetleń
360 tekstów
51 obserwujących
Dodaj odpowiedź 4 August 2022, 23:23
15 odostrożnie by nie dotknąć
siebie w dodatkowej " literze "
na zawsze otwiera się
tor słów...
tylko w ciszy krzyczy " kamień "
Kim wówczas to magiczne
* spojrzenie w przestrzeń...pozdrawiam Autora ;))
Odpowiedź 29 July 2022, 21:16
11 odNajpiękniejsza w wersach jest ta chwila, którą można poczuć, a Ty ją tutaj tak...
Rozjaśniłeś w moim odczuciu.30 July 2022, 07:01
0 Dziękuję, Sebastianie.
To wiele dla mnie znaczy.
Odpowiedź