W twej duszy Zapłonął najgorętszy żar Gdyż on uwiódł cię Swoim głosem delikatnym Od teraz chcesz tylko bliskości Żeby czerpać największą z przyjemności Którą określają jego jakże obłędne usta Bo tam jest źródło dzikich pragnień Na samą myśl oblizujesz nerwowo wargi Ponieważ czekają na ciebie Wszystkie zmysłowe doznania
Nic nie poradzę. Jeśli komuś coś się nie podoba, to nie musi czytać. Proste. A tak ktoś chce siebie dowartościować, tak sądzę. Jest tylu innych autorów do komentowania ;)
Mój błąd? Dla jasności publikuję od pięciu lat. Wiem doskonale, że nic nie ginie. Zatem zapytam na koniec, czemu ma służyć ten komentarz? Wiem co robię.
O pięć za długo? Bo co? Bo pani tak napisała? Mnie interesuje tylko opinia innych, którym podoba się to co piszę i to jest dla mnie wyznacznik. Także proszę komentować u innych. I nie jestem pani kolegą. Żegnam.
Taki jesteś odważny, ze wstawiasz słabej jakości utwory, ale gdy starsza kobieta napisze ci swoją opinie w komentarzu, to nie jesteś w stanie wziąć tego na klatę jak mężczyzna. Przykre, ale tacy są właśnie mężczyźni.
Dlatego proszę już nie komentować tego, co wrzucam. Te wiersze nie są dla pani. No i taki jestem odważny właśnie. Nie umiem przyjąć krytyki? No ale pani nie krytykuje w dobrym stylu. Pani jątrzy, ponieważ ma pani jakiś problem. Tacy są mężczyźni? Dobre sobie. Naprawdę, niech pani idzie sobie gdzieś indziej. Tyle jest przestrzeni do narzekania i wylewania frustracji i jadu. Nie pozdrawiam.