Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wiersz prawdziwy dla hetery Anki

W szczycie
kryło cię sześciu mężczyzn
a w tym milicjanci
z błękitnymi pałami

Na Garncarskiej dewizowych gości
przyjmowałaś
dziesiątkami

Nie żałowałaś galaretek
ani filcu
na łonie ubitym
jak klepisko w stodole
i mijałaś się z życia sensem
a święty z obrazu
trzymał się za głowę

Po wszystkim przeciąg
bawił się schyłkiem koronki
w twojej bieliźnie
i nie było sensu dalej żyć
puściłaś gaz
skrzywiona psychicznie

128 103 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
  • Naja

    15 April 2014, 18:20

    Tak wyraźne i prawdziwe w "tym przedmiocie", że aż robi się niedobrze...

  • Senqa

    15 April 2014, 17:13

    Życie,jakies trzeba mieć.

  • awatar

    15 April 2014, 16:06

    dobre choć męczące -
    "żle jest gdy nie w tobie wiary w sens życia, pracy i działania
    jest nie najlepiej gdy zasady zmieniasz częściej niż ubrania
    ale najgorzej najgorzej uwierz stary gdy życie mija jak wagary" (J.P.)
    pozdrawiam