Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dla niego...

W smętny walentynkowy dzień
piszę wiersz dla skromnej osoby...
Najukochańszej, która pokazała mi słońce
wśród kłębów ciemnych i ponurych chmur zbrodni świata
Ujawniła mi najwspanialsze uczucia
kryjące się w bezpiecznym zaciszu mego serca...
I to właśnie serce zaczęło bić w jednym rytmie z Twoim
Nadałeś mu smak, chęć do poznawania nowych krain
Również i ciemnych willi w których czyha niebezpieczeństwo
Z Tobą jednak strach jest mi obcy
Potrafię odbić się od mulistego dna złudzeń
By wychylić swój pewny wzrok ponad taflę
I napotkać Twoje ukochane oczy
W których spotykam całą szczerość...
Będę pędzić i zawsze wracać
Wykorzystywać całą swą siłę duszy
By dostać się do Ciebie, trafić w Twe ramiona
W których czuję się jak w siódmym niebie
Otulona miękkim puchem, które chroni
przed twardym uderzeniami żelastwa świata...
To właśnie Ty zapoznałeś mnie z nieznanym lądem
Do którego bałam się dopłynąć statkiem uczuć
Dziękuję Ci za dni spędzone z Tobą....
Niezapomniane, wryły się głęboko w skale pamięci
Słodkim kolorem, literami przepełnionymi czułością
Przyjęłam Twoje serce na Twej dłoni
Otuliłam je delikatnie rękoma zapoznając ze swoim
Starając się ukryć przed czyimś wzrokiem
zachowując go tylko dla siebie
Bo tak jak ja dla Ciebie jestem tylko twoja
Oddana w całości mimo licznych wątpliwości
Twoje słowa rozwiewają je niczym silny i ciepły wiatr
Dzięki którym mogę kroczyć dalej z Tobą
Mimo dzielącej odległości jesteśmy razem
Kocham Cię skarbie, nabywam siły dzięki Tobie
Miłość pierwsza i niech ostatnią będzie
Dla mnie jesteś najważniejszy, najwspanialszy
Przy którym czuję ulatujące smutki
Twój szept sprowadza ciepłe dreszcze na mych plecach
Dotyk ukoją me nerwy, dając ciepło całemu ciału
Obecność daje mi otuchę i poczucie
Że jestem komuś potrzebna, dla kogoś warta
Cieszę się że to Ty jesteś moją ostoją
Dziękuję za cierpliwość i niewiarygodną upartość
Która pozwoliła znieść wszystkie cierpienia
i bóle jakie Ci zadałam swą głupotą i dziecinnością...
Nie mam tak wspaniałych cech
by mieć prawo do grania czyimiś nerwami
Szczególnie twoimi dość kruchymi ^^
Jesteś po prostu wspaniały...
Chcę być tak silna jak Ty...
Bronić to co kocham, na czym mi zależy
Walczyć z taką samą zawziętością mimo licznych blizn
Kiedyś będę taka byś był ze mnie dumny
Bym zasłużyła na Twoje cenne uczucia
Nie zawiedziesz się na mnie! Nie opuszczę Cię!
Nie pozwolę obcym słowom targać naszymi sumieniami
Które potrafią być tak łatwo rozerwane przez gorzkie słowa
Okryję je stabilnym pancerzem uczucia do Ciebie
Jeszcze ciężka praca czeka nasze serca
By stworzyć bezpieczne i trwałe fundamenty
Aby mieć na czym ponownie postawić
zburzone przez ludzi budynki wiary
Będzie dobrze kochanie moje
Stawimy czoła wszystkiemu co złe!
Nie damy się posępnej mocy
Piekła czyhającego w każdej ciemnej uliczce.
Liczy się uczucie...
Które będziemy pielęgnować...
Jak delikatny kwiat
W tym ogrodzie świata pełnym trujących chwastów ...
Więc uszy do góry niczym królik dziki!
Przepełniony wolnością i chartem ducha
Uśmiech niech zakwitnie na Twej twarzy
Niczym roślina podlana moją wiarą!

836 wyświetleń
7 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!