Menu
Gildia Pióra na Patronite

Tam gdzie jeszcze mogę oddychać

W sercu pustka nie cierpiąca czekania,
Boże daj mi siłę do jej wytrwania.
Czekam, pociąg po szynach jedzie
W tę strone iśc to tylko w biedzie.
Łąka jak stół a za nią dwie góry nasze
Na jednej, Ty wiesz, Ty znasz tą trase.
Miejsce otarte o sny, posąg kamieni
My wsród drzew i odcieni zieleni.
Enklawa, spokój, troski znikają
Odechów naczerpać, niech płuca mają.
Palce bezwiednie w ciszy napiszą,
to czego niebiosa nie slyszą.

4736 wyświetleń
52 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!