W pół dotyku zasypiamW ust wyciszeniuZamykam słowa Niewypowiedziane
Milknę cisząOdchodząc donikąd W bezdechu snuZamykam dzień
W ciemną nocW pelerynie smutkuChowam dniZ innego wymiaru
Rzeczywistość odchodziJak wyśniony senKtórego nie byłoNa zawsze.
misiek45
Autor
26 November 2013, 20:49
Lubię Cię czytać również w takiej odsłonie.
26 November 2013, 20:09
Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie wiersza ,za Wasze opinie,pozostawione fiszki i wpisy do zeszytów-dobrej nocy życzę:)
26 November 2013, 11:39
oj tak tak odchodzi Aguniu ale czasem wraca... :)Mądre słowa. :) oby ta zła odeszła a ta dobra przyszła. :)pozdrawiam
25 November 2013, 19:10
ładny wiersz, chociaż ...nostalgiczny.pozdrawiam :)
25 November 2013, 15:51
świetny wiersz :)
25 November 2013, 13:58
Kiedy nie wszystko nasze, sen uspokaja i nastraja, ale tylko na chwil kilka, a rzeczywistość jawi się jak niedościgła kometa, słonkiem się uśmiecham, żeby tak smutno nie było Agnieszko :)
25 November 2013, 11:46
Piękne, ale smutne... niepodobne do Ciebie...Pozdrawiam. :)
25 November 2013, 10:30
Sen nocy bliskiejw półtonach szeptówkołysze słowagdy płyną bezszelestnie...
Ślicznie Agnieszko :) http://www.youtube.com/watch?v=aHjpOzsQ9YI
25 November 2013, 10:13
Zatrzymał mnie...śliczny wiersz...Pozdrawiam Agnieszko :)
25 November 2013, 10:01
Przepiękny wiersz.... Ty Kochana potrafisz wzruszyć... ;)