Absolutnie . Trochę to poszło w innym kierunku niż w wierszu. Naturalnie zbieramy wszystkich -też melancholików . Myślę o tym by oprzeć się o jakąś instytucję by nadać rangę takiemu wydarzeniu. Prywatnie zaś pragnienia me nic się nie zmieniają nadal pragnę pić kawę w dobrym towarzystwie ciekawej damy .
Zapewne Chorwacja - przeciętnie po 50 - 70 zł za dobę plus wyżywienie - nie wygląda tak strasznie drogo . Czyli 400 - 600 zł plus dojazd – czy wygląda źle? Gdyby byli chętni można zorganizować komitet do nadzoru - i nad morze . W programie recytacje i jakiś wykład - no i wino i śpiew oraz nastrój zachodzącego słońca. Z powagą i doborowym towarzystwem. Ale czy się uda ?
Pod wierszem - bo wiersz jest tematem przewodnim. Jestem na innych portalach - ciekawe czy pomysł by zyskał szerszą akceptację . Słucham propozycji - bo temat wydaje się ciekawy . A może by tak się postarać o dotacje ? I zaprosić kogoś ciekawego ?
Elizabetto , Najo - Powiedzcie same - czyż nie pięknie by -ci co lubią poezję mogli się spotkać gdzieś na południu w pięknej willi i podzielić się swą sztuką - usłyszeć czyjś błysk erudycji , zachwycić się i uścisnąć dłoń osobie której poezję się ceni. A są tu wiersze naprawdę piękne. I co wy na to - ty zwracam się do wszystkich komentujących ten wiersz. Korci mnie jako z natury organizatora by doprowadzić do takiego spotkania . ,, 4 dni z poezją nad morzem " Czyż to nie piękne ?
Bardzo dziękuje za wpisy - i oczywiście najlepszego w dniu kobitek. Ten wiersz to jak piękna scena z filmu - dobrze czasami się poczuć tak lekko jak tamci na srebrnym ekranie. A taki wyjazd w końcu muszę zrealizować.