marka Wiersz
 27 listopada 2020 roku, godz. 18:10 1,9°C

Poranny ogród

W ogrodzie
przeszywający chłodem
listopadowy poranek
ławka przy stoliku
i mieniąca się w szronie brzoza

Siadłem żeby zjeść chleb
robiony w pośpiechu na śniadanie
a obok na kierownicy roweru
przysiadł gil i wesoło patrzył na mnie

Uskubałem mu chlebka
i położyłem na stole
podszedł ufnie, spojrzał na mnie
i chwycił śniadanie w dziobek

Popatrzył na mnie i odleciał
taki spokojny i nie spłoszony
słońce filarami przebijało się przez wierzbę
i grzało liście pomalowane szronem...

Poprzedni tekst
Następny tekst
Tekst nie został dodany jeszcze do żadnego zeszytu.

Tutaj pojawią się opinie do tekstu autorstwa marka, gdy tylko ktoś skomentuje tekst wyświetlony na tej stronie.
  1. Cytaty.info
  2. Autorzy na M
  3. marka
  4. Wiersz
  5. W ogrodzie przeszywający chłodem listopadowy [...]
1 konto

W ogrodzie przeszywający chłodem listopadowy [...]

Opinie do tekstu autorstwa marka Brak komentarzy

Cytaty.info
  • Forum
  • Ranking
  • Teksty dnia
  • Wyróżnione
  • Książki
  • Nowe książki Okładki książek
  • Autorzy
  • Nowo założone konta
  • Użytkownicy
  • Tematy
  • Dziennik zmian
  • FAQ
Teksty
  • Krótka forma
  • Cytaty
  • Losowy cytat
  • Aforyzmy
  • Myśli
  • Anegdoty
  • Życzenia
  • Obrazy
  • Wiersze
  • Erotyki
  • Fraszki
  • Haiku
  • Limeryki
  • Piosenki
  • Proza
  • Opowiadania
  • Felietony
  • Listy
  • Dzienniki
  • Recenzje
Informacje
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • Prawo autorskie
  • Zasady dodawania tekstów
  • Kalendarz
  • Konkursy
  • Nasi partnerzy Zamyślenie.pl Ziemniewicz Aforyzmy.org Mysli.com.pl
Social media

Strona napisana z przez  Cytaty.info (2005-2022)