czarne pokłosie
w najczarniejsze zakamarki świata sennych przestworzy
udawałem się od zawsze gdy nie mogło być już gorzej
raz uciąłem łeb tam bestii szarpiąc szyję tępym nożem
teraz wejdę bez pukania i na stół wam go położę
Autor
71 034 wyświetlenia
1135 tekstów
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!