Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przymrok

w mroku przestrzeni
unoszę się na wietrze
czuję słowa we włosach
struktura liter muska twarz
wagę oddechu noszę na plecach

wszechobecna ciemność
otula mnie, niedoskonałą
nieidealne krople świadomości
leżą na chodnikach miast
lecz nikt w nich nie tonie

w labiryncie czerni
spoglądam na miasto
dławię się powietrzem
żarzy się ślepota
zagubionych ludzkich serc

i tylko gwiazda lśni
i tylko nadzieja nie gaśnie
wyboje na drogach
pożar duszy
mędrców są wolnością

85 wyświetleń
1 tekst
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!