Menu
Gildia Pióra na Patronite

Złote kurhany

W moim domu wszędzie wiszą sowie głowy:
- Tetmajery, Zawistowskie i Kasprowicze.
Z hydrą - nadzieją - uciętą do połowy
Jęczę "Evviva l'arte" i palę im znicze.

Przeklinam kalendarz, złe przekręcam zegary,
By falistym wspomnieniem brzeg mądry powitać.
Bo nie wierzę w nic - da wiarę ląd prastary
I niczym kwiat dzikiej róży zacznę rozkwitać.

Gorzkie padło ziarno na świeżą glebę duszy
I sam wiem dokąd pójdę - nic sił nie zagłuszy
Choć pamięć - grabarz sprytny - epitafia tłucze...

...wróć na groby! Melodią mgieł nocnych nauczę
Znużenia, co żarem nieznanym pierś wam pali
I głaz węgielny pchnę - byście z mogił wstali.

21 191 wyświetleń
266 tekstów
27 obserwujących
  • Lekkomyślna

    20 January 2013, 00:46

    cudowny utwór! i ile aluzji do literatury, genialne!!!