Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ten jeden okruch

W leniwym walcu nocy,
Czasem wstrząsanym lekką polką,
Lub szmerem sunącej dłoni,
Jak sens galaktyk zamigocze
Tycjana, czy Rubensa fiolką,
Zapierający dech w piersiach płomień.
Jak teraz!..
Mój oddech zamiera,
A Twoje cienie,
To jądra słońc zdobienie,
Rysują piękno skąpane w miłości,
Jak rzeźbę słoniowej kości.
W tej ... ciszy
Szelest słów słyszę
Ty sennie nimi oddychasz…
… Dziś w dłoni leży kruszyna-chwilka.
Uchwycony Ciebie obraz.
Jak delikatny pocałunek Boga.

41 485 wyświetleń
573 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!