W kakofonii niedźwięków Nie idę Nie do Ciebie Nie krzyczę Nie wołam Nie błagam Niczyim już głosem W dysonansach niedźwięków Nie patrzę Nie szukam Nie tonę W niczyich już oczach W utworach niesmutków Nie biegnę Nie zmierzam Nie lecę W niczyją już stronę Nie jestem Nie żyję Nieświadomie Niemartwo Bez Ciebie