w gęstej materii,jest zaprzeczenie istnienia mojej rozbuchanej wyobraźni, potykając się o własne archetypy, rozszczepiam ją na miliony doznań i uniesień, zalewając strumieniem świadomości i półprawd o sobie,,, moje mistyczne światy,są pół jawą,pół snem... jak w transie odnajduję drogę siebie...