Powiesz mi
W dzień pięknej i cudownej celebracji jeden z trzech ten najważniejszy uległ degradacji. Uczucia ukłucia twojego ego tak głęboko i tak ogromnie szeroko. Idealne stało się nienawiścią swojego stwórcy, a piękno spalone, dym wypuszczam, błękit okrągły, wznosi się i ginie w przestrzeni twojej samotności. Beznadziejnie naiwnej myśli, używasz zmysłów czujesz, widzisz i słyszysz i tak nie zrozumiesz, bo twój przyjaciel twoim wrogiem stał się wszechmogącym bogiem śmiejącym się ze swojej nieudolności.
2387 wyświetleń
15 tekstów
1 obserwujący