W duszy głębokiej, zimnej jak lód i skała żarzy się ból i cierpienie, dłoniom zbolałym nie pomaga nawet zimne wiatru westchnienie,
w oczach przeszklonych widać tylko morze słone, a i ustom spierzchniętym nie pomorze szeptem słowo kocham mówione, bo to ból straty, straty bliskiego człowieka.