W ciszy pouciekały wyrazy. Ryk zdusza prawo do głosu! Jestem czy mnie nie ma? Gasnę jak żarówka, i zapalam się znowu.
W zależności od aury, nastroju i humoru. Jest dostępny czerwony, żółty i zielony.
Stan pogody ducha zmienny, jak za oknem pokazuje niebo. Czerwony sygnalizuje ciszę przed burzą albo nawałnicę!
Żółty przepowiada burzliwą opresję! Zielony można mówić. Pod warunkiem dobranych słów. Można poruszać się bezpiecznie. Podczas komunikacji burzy mózgów.
Ja wiem, że zbyt mało jest przenośni. Pisząc bardziej skupiłam się na rymie i na przekazie. Od czasu do czasu powracam do starszych wierszy i koryguję, ale muszę mieć konkretny pomysł. :-) Niestety nie mam ot tak na pryknięcie palca pomysłów. Bardzo dziękuję za uwagi, pozdrawiam. :-)))
Jasne, że tak! :-))) Wszystko zależy od wyobraźni. Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i serdeczności. Odwzajemniam się pozdrowieniami, życząc cudownej niedzieli Wszystkim. :-)))