Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dwa światy

W chwili gdy przyjaciel przeszedł do twierdzy wroga
Łza na policzku jej wykwitła
Teraz ona zwiastowała że gdzieś w środku potwora
żyje istota ludzka. O znikła !
Na twarzy gniew w oczach pustka
Idzie na niemą wojnę ze swym przyjacielem od chwili tej wrogiem
Ręce zmienione w pięści ni w głowie jej biała chustka
usta w ciasną kreskę zacisnęła- od teraz zemsta jest jej nałogiem
ale kiedy opuszcza twierdzę na twarz przyodziewa uśmiech
jak kolorowy szal
Z ust jej nie wychodzą już groźby tylko śmiech
Od opuszczenia twierdzy jej życie to bal
I ciągnie się jej życie od twierdzy do prawdziwych przyjaciół
a ona marzy by by mogła być tylko u nich.

7959 wyświetleń
76 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!