Uwielbiam zasypiać wieczorem
Próbując ukoić chwile dnia
Nerwy poplątane, emocje zszargane
Myśli przekręcać na wspak
A kiedy świt
Uwielbiam wstawać z rana
I wylewać znośnie swe łzy
Przyjemne są i ciepłe
Gdy Dusza od uczuć aż drży
A kiedy zmierzch
Uwielbiam kłaść się w pościeli
Wycierając o nią łzy zduszane
Zarzućcie mi depresję, lecz żyję
Gdy nawet dusza w konaniu
A kiedy świt
Kocham się wybudzać
I uśmiechać się jak szalona
Wariatką nie jestem, choć
Lubię gdy Dusza ma stęskniona
Autor
11 222 wyświetlenia
519 tekstów
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!