Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fyrfl milionów kolejny

Utytłanym cały w tobie
Lepisz się do mnie strzępkami
Miłości onegdajniejszej
Powracasz rzepami spróchniałymi
Minionej dawno namiętności
Co tak boli w snach
Ze od potu podtapiam się

Krępujesz mnie lianami byłego szaleństwa
Gdy dzień zaczynaliśmy wschodzącym słońcem
I dawaj w wyścigi z nim przez pół Europy
Nie szliśmy spać z nim
Pisząc naszą wręcz wulgarnie erotyczną
Lisbon story

Wiem ja dołżen odlecieć
Wiem to dobrze i nie umiem
Rozstrzelić skrzydeł
Ja to bocian z przestrzelonymi skrzydłami
Instynktownie wiem że pora mi na inny ląd
Ale się nie poderwę nie skrzydło
A dusza kaleka

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • Vort

    13 August 2013, 23:03

    Podoba się Vortowi. Vort schowa do kieszeni...

  • Gaia

    13 August 2013, 11:11

    Czytałam lotem. Podobało mi się do momentu przestrzelonych skrzydeł. Zabolały mnie powtórzenia.
    Warto jeszcze pomyśleć, bo tekst przyciąga. Bardzo.
    :)