Menu
Gildia Pióra na Patronite

fałszywa znajoma

uśmiechasz się do mnie
pełna życzliwości

a ręka twa w kieszeni
i mam się na baczności

trzymasz coś w swej pięści
i wciąż się na mnie patrzysz

mówisz jak to dobrze
znowu mnie zobaczyć

Odwracasz się i machasz
bo idziesz już do domu

obiecujesz mi stokrotnie
musimy spotkać się znowu

Ale wiem co trzymałaś w kieszeni
koniec tych zagadek

tak gdyby uśmiech ci się znudził
tak na losu mój upadek

ostry jak kolce róż
i jak księżyc fałszywy

trzymałaś wtedy nóż
i kilka twarzy żywych

7457 wyświetleń
85 tekstów
17 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!