Mądre słowa Beatko, urzekłaś mnie ...zawsze masz pod ręką coś co pasuje idealnie. Chociaż..dajemy czasem zaczarować się nie tym czarodziejom co trzeba i w dodatku okazuje się, że ich rzucony czar, to tylko zabawa, eksperyment, sprawdzenie mocy działania uroku osobistego. Uczucie przetrwa, ale tylko takie pielęgnowane z dwóch stron i pod warunkiem, że dwoje w nim zaczarowanych ;)
Dziękuję pięknie Wszystkim, którzy zatrzymali się pod tym tekstem, miło Was widzieć :)
Kiedyś ktoś zapytał mędrca: - Jako to jest z tą miłością? Zakochujemy się i odkochujemy się. Potem znów zakochujemy i znów odkochujemy. I tak w kółko. Co z nami jest nie tak, że nie umiemy jej pielęgnować? - Ten co umie pływać, dopłynie każdą łodzią, dokądkolwiek chce. A Ten co pływać nie umie, dokąd dopłynie nawet jeśli zmieni łódź? - odpowiedział pytaniem stary człowiek.
Tak jakoś mi się skojarzyło, miłość to nie czary, choć lubimy być zaczarowani... :)