Uśmiecha się krzywo
zawistnie spogląda
kręci się w kółeczko jak fryga
i gryzie i gryzie i gryzie
aż skręca wnętrzności
wypala wszystkie trzewia
i wrzeszczy
i gryzie i gryzie i gryzie
kłuje w boku
świdruje oczkami
pojękuje, świszczy i dyszy
i gryzie oj gryzie cię zazdrość