Menu
Gildia Pióra na Patronite

Reanimacja

Upadam w tłumie
jak kamień w wodę,
zatapiam się w swoim milczeniu.
Czy jest ktoś, kto mi rękę poda?
Tchnie we mnie pół swego oddechu?

Czy Pan w garniturze?
-Nie, Pan się nie zatrzyma,
za bardzo Pan się dzisiaj spieszy.
Może Pani,
z ustami jak soczyste maliny,
serce do życia wznieci?

Nagle klęka przede mną
postać tak kolorowa,
jakby cała kąpała się w tęczy.
Włosy potargane,
ubrana niedbale,
tatuaży jej ciało więcej nie pomiesci.

Ludzie patrzą z odrazą,
jakby chcieli wykrzyczeć,
że na dno mnie ze sobą poniesiesz.
A Ty... choć masz puste kieszenie
dajesz to co najcenniejsze,
trzydzieści uciśnięć
dwa wdechy

932 wyświetlenia
15 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!