Menu
Gildia Pióra na Patronite

Po kolędzie

Upadających gwiazd
nie nadaremnie czekasz
wigilią
dwunastoma potrawami
straconych życiu miesięcy
niespodziewanym wędrowcem
opłatkiem codzienności
łamiąc swą samotność na dwoje
dzielisz się pustką
z samym sobą
witając cichą noc
świąt straconego dzieciństwa
pasterką wspomnień
jakby ostatnią wieczerzą
wiele razy witając
pustym wieczernikiem
samego siebie
narodziny jutra
zachodem gwiazd
nie wschodem słońca
w martwym szepcie
dawno zapomnianych kolęd
jakby inaczej można było wierzyć
światu
gdzie żyznym poletkiem
uprawiania
srebrnikowych zysków
jest sacrum modlitwy.

89 649 wyświetleń
1386 tekstów
12 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!