marzenia...
unoszą się daleko w górę
szybują nieodpowiedzialnie
zalotnie spoglądają
w obłoki wzruszeń
niesione podmuchem pragnień
nie wiedzą czyje są tak naprawdę
spadają więc w rzeczywistość
dając początek tornadu zdarzeń
wyłaniają się dwa światy
odnajdują dwie twarze
lecz tylko jeden płomień
wspólnie ułożonych zdarzeń
i wbrew naturze
z chaosu tworzy się chaos
ale jakże pięknie nieobliczalny
chcę się w nim zanurzać
Autor
12 303 wyświetlenia
150 tekstów
7 obserwujących
Dodaj odpowiedź 19 October 2015, 00:10
0 Piękny wiersz na zakończenie dnia. :)
Pozdrawiam, życząc dobrej nocy,
C.N. :)Odpowiedź