Znamię
umyłam ciało
odrętwiałe, pełne blizn nicości
w bezbarwnych paznokciach,
dotykam każdego skrawka przeszłości
ubrałam nagie ciało
owiłam szalem
założyłam rękawiczki
ciepły płaszcz
wyszłam
poszukując szczęścia nocy,
które zaspokoi chwile tęsknoty
obnażę się dziś przed Tobą
zdradzę dzikie myśli
z którymi walczę w dzień i w nocy
gdy mnie poznasz całą
zniknę Ci z oczu
a w darze zostawię znamię tęsknoty
23 959 wyświetleń
235 tekstów
6 obserwujących
Dodaj odpowiedź 26 December 2010, 13:33
0 ładnie się czyta, niemniej ... powtórzenia z trzeciej zwrotki są natrętne, pozdrawiam świątecznie
Odpowiedź