Umierają śmiercią zwykłą nieciekawą Scenarzyści wojny dla pokoju Rozświetlali lampą w oczy Nocne życie Rakowieckiej Zabijali ludzi wolnych Z prozaicznym okrucieństwem
Umierają jakby życie wyliczone W myśl umowy potajemnie zapisanej Wolnej Polski nie ma i nie będzie Póki całkiem nie ograbią A ostatni zbrodniarz Naturalną śmiercią zdechnie