ulotne w sercu pozostanie
nie zakończone
tkliwie wspominane
i nikt prócz nas
tych płomieni nie odczuje
tylko nocą splecione dłonie
czasem będą rzeźbione
dotykiem tęskniąc
by w niedostępnym
choćby wiarą zostać
niedokończone żegna powstałe
by się kiedyś ponownie spotkać