Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wyznania schizofreniczki

Ufność zbyt dziecinna,
ciało zbyt zuchwałe.
Myśli me oniemiałe
krążące wokół serca.

Niedoścignione wzorce samej siebie,
poprzez ścieżkę nieskończoną
karcą me sumienie,
bo już umysł tylko obroną.

Serce umarło w zachwycie wielu,
którzy jej nie doścignęli...
a, że sama kimś innym być chciała,
pojęcia nie mieli.

Po cóż się silić,
karać swe istnienie...
Być może lepiej uzewnętrznić
prawdziwą siebie,
by umieć spojrzeć w lustro
i mieć czyste sumienie.

13 402 wyświetlenia
107 tekstów
59 obserwujących
  • Niezapomniana

    19 June 2011, 12:40

    :)

  • Niezapomniana

    17 June 2011, 19:37

    Dzięki wielkie :) to wiele dla mnie znaczy... zwłaszcza w tym czasie. Pozdrawiam serdecznie

  • Seneka 18

    17 June 2011, 19:33

    Bardzo ładny wiersz...szczególnie zakończenie...super.