Menu
Gildia Pióra na Patronite

Trująca iluzja

Uczuć opium, wino bogów jak blask podniecenia,
Okrzyki i gesty spod zasłony odurzenia,
Księżycowe trofeum jak żniwo miłosne zbiera,
Gdy Kreator nocy spod sennych powiek diamenty ociera.

Słońca wschodzącego majestat niezmieniony,
Trwa przez wieków fale jednostajne,
Gwiazd przepysznych arras niezmierzony,
Blaski jaskrawe świata każdej duszy jawne.

Kielich kwiatowy pełen popiołów śmierci brzemienia,
Miłości iluzji krwawej, dzikie serca złamane,
Samotności jarzmo godłem upodlenia,
Bez liści uczucia, nie ma już losu odwrócenia?

Próżny szczęścia przebłysk zewnętrzny
Chłód fal bezlitosny,zimny
Bogom wiatru w złośliwości swej przychylny

Cień każdy drugą stroną swą jaśniejszą goreje,
Wolność spod zgliszczy iluzji śmiesznych,
Cichy śpiew samotny nie straszny w tobie drzemie.
Złoto najczystsze, brylant atomów wiecznych

12 115 wyświetleń
188 tekstów
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!