Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

dla ciebie ostatnia zima tego roku
poezjo
co niebo samotne wycinasz na dłoni
jak modlitwę do krwawiących kwiatów

ostatni motyl w moich oczach
dla ciebie
ćmi się pod zgaszoną lampą powiek

ostatni dotyk
jak ptak cichnący na płótnie świtu
który skrzydłem otwiera powieki deszczu

dla ciebie
moje imię ręce usta
wszędzie gdzie umiera światło

28 855 wyświetleń
275 tekstów
113 obserwujących
  • Kamil Borkowski

    12 September 2017, 15:49

    Jejku, przeczytać dziś takie miłe słowa to balsam na duszę. Dzięki, Ulu. :) Ostatnimi czasy zapomniałem, jak to jest pisać. Zaniedbałem to strasznie. Jak zwykle. Na szczęście nie zapominam jeszcze nakarmić kota. Bobym się naprawdę martwił...

  • 9 September 2017, 00:39

    Dawno mnie tutaj nie było, a Ty tak się cudownue rozpisales, umilileś mi noc swoimi słowami. Dziękuję

  • Kamil Borkowski

    1 March 2017, 21:53

    Taki mam zamiar. Ta zima jest na tyle okropna, że najchętniej rzuciłbym wszystko, i uciekł gdzieś na kilka wiosennych dni. Kraków będzie idealny. Uwielbiam to miejsce. No i obiecałem. :) Też bym posiedział... Pomilczał, pogadał. Posłuchał. Na chwilę...uleciałbym zewsząd.

  • Kamil Borkowski

    1 March 2017, 21:13

    Tam nieopodal rynku jest taka klimatyczna knajpka, w piwniczce, gdzie unosi się korzenny aromat i ciągle grają Beatlesów. Moje ukochane miejsce. Tęsknię. :) Długo nie wytrzymam :P

  • Kamil Borkowski

    1 March 2017, 20:24

    Zawsze słucham :P Mnie się lubi tylko gdy jestem daleko xd :D

  • Kamil Borkowski

    27 February 2017, 21:11

    Ja to w ogóle zawsze przesadzam. Taki charakter okropny :)

  • Kamil Borkowski

    27 February 2017, 16:30

    Zaniedbałem pisanie, znowu. Gdyby skrzypek tak samo podchodził do swojego instrumentu, jak ja do pisania, to umarłby nie umiejąc zagrać nawet "wlazł kotek na płotek".

  • Kamil Borkowski

    26 February 2017, 19:53

    Wiem, Joasiu. Przynajmniej nie zabraknie zimna, żeby opowiadać...