Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Słona perła

u schyłku dnia me oko skleja łza
znajduję w niej słodycz
którą dawałaś mi samym swym istnieniem

wypowiedziane przez ciebie słowa
grzeją mój policzek jak niegdyś czerwone wino
pite wspólnie w białym puchu tuż przed świtem

kiedy to coraz słabsze cienie naszych nagich ciał
o nieśmiertelności tamtej nocy
najczulej siebie zapewniały

zamykam oczy i znów widzę
owe cienie dwóch postaci

30 290 wyświetleń
360 tekstów
51 obserwujących
  • silvershadow

    27 July 2015, 11:38

    Dziękuję, Malusiu_035. Jest mi bardzo miło. Pozdrawiam Cię serdecznie!

  • Malusia_035

    26 July 2015, 11:52

    Pięknie piszesz ,uwielbiam tu wracać i się zaczytać :))

    Pozdrawiam Cieplutko :))