Menu
Gildia Pióra na Patronite

mam lęk niskości, więc nie uginaj kolan, gdy przez życie gnam

tytuł zawsze zostawiam sobie na koniec
jak mógłbym podsumować treść
która nie ma jeszcze znaczenia

życie
o które nie upomniała się jeszcze śmierć

kobietę
oczekującą na miłość
i ten życia gwałtowny wiatr
który chłodem wciąż pali
budząc w człowieku rozpaczy śmiech

gdy siedzę pochylając dłoń
nad alkoholu winą
spisaną ukojeniem rozdartych skroń
myślę - na co mi ten wiatr -
co skradł mi w sercu czas, na krwi pompowanie

przeto miałem być człowiekiem
zaś los - co jutro przynosi mi w dłoniach własnych -
każe mi płacić wysoką cenę
za to bym go nie rozniósł
po ciele

w mych kątach własnych

więc skóra potyka się o błąd
ja o chłód
i nie mam już wiary, skąd
mógłbym przynieść liściom, mym pragnieniom i wyrzeczeniom
sensu

skąd człowiek obskurny w marzenia
nabity co dzień w butelkę
i chaosów pragnienia
mógłby powiedzieć jak na imię ma
i czyje to skrzydła
zbudował ten otchłani świat

14 257 wyświetleń
276 tekstów
32 obserwujących
  • .Rodia

    19 April 2016, 21:03

    czasem nasze serca to czyjaś podłoga
    więc nie chodzimy na spacery
    na cóż mielibyśmy deptać własny świat

  • sprajtka

    19 April 2016, 20:50

    Życie stawia nas od ściany do ściany, żebyśmy mieli złudzenie,że przez nie kroczymy. Różnica polega na tym, że czasem nasz sufit, to czyjaś podłoga...