Ty nie umiałeś słuchać mojego milczenia.
Ja nie potrafiłam do Ciebie mówić,
A jakoś tak wspaniale się dogadywaliśmy.
Potrafiłeś czytać między spojrzeniami,
a z ruchu warg,
kiedy mówiłam
pod nosem do siebie
wyczytałeś
że chyba nie ma tu niczego
prócz niewypowiedzianych słów.