BLIŻEJ
ty który oswoiłeś mój wstyd
dawno wniknąłeś w każdy por
każdą bliznę i każdą nierówność
przesyciłeś moją skórę i włosy
jak zapach terpentyny
a ja chcę jeszcze bliżej
choć dawnoś zapętlony
zwojami w mojej głowie
pomiędzy srebrną korą
i ciałem migdałowym
chcę bliżej
choć płyniesz przecież wartko
traktami moich tętnic
i naczyń włosowatych
w najdalsze krańce ciała
bliżej chcę
jak przerzut wniknij w kości
do szpiku i do rdzenia
i pulsuj w nieskończoność
aż do nienasycenia
Mężowi
Autor
Dodaj odpowiedź 3 August 2010, 10:10
0 Dark_rain, nie sugerowałam się Wojaczkiem, choć jak przytoczyłaś fragment, to wydaje mi się, że bardzo dawno temu go czytałam, więc może gdzieś w podświadomości... tego nie zbadam.
Dziękuję za komentarze.Odpowiedź 2 August 2010, 22:18
0 Anuleczko, teraz to dopiero nie będę mógł się skupić na fraszkach :) Dziękuję...
Odpowiedź 2 August 2010, 17:38
0 Wiersz który wciąga i zakończeniem "pulsuje" + /choć dawnoś zapachu terpentyny nie lubię/
Odpowiedź 2 August 2010, 11:50
0 szaleńcze słowa ...pewnie szalonemu facetowi ....gratuluję ...szaleństwa :)
Odpowiedź 2 August 2010, 11:07
0 Dziękuję serdecznie, takie słowa to dopiero motywacja. Pozdrawiam.
Odpowiedź