aromatyczne resume

pikantne nocy wspomnienie jest magiczne!

Moje codzienne" latte":)) jest miedziane i cały czasem ma też różowy kolor...

Ta czerń... intrygująca...
Piłaś latte z Obamą? :P
Ładne.
Pozdrawiam. :))

hmm... tak jakby "zamiast"
ale to nie działa, no nie działa
choć może i działa, np na zmysł...

Jesteś Onejko jak oko kamery. Bardzo dobry mocny kadr.
:)

Wiem , że tematy tabu wśród '' tych pierwszych '' z zasady kamienują ''tych ostatnich '' czarną serią ;)

Natalio miło, że czytasz moje "obrazki".
A kipiel, oj myślę, że dobrze wiesz ;)

Zauważyłeś podtekst :)

Rzekłbym nawet, iż jest to erotyk - smaczny i pobudzający do czynu - miłość to czyn.

Dostojną tajemniczość skojarzyłam w pierwszej chwili po przeczytaniu wszystkich wersów i muszę przyznać że
nie koniecznie tylko dlatego że nieznane mi jest znaczenie słowa ''kipiel''.
Zatrzymuje , przyciąga , bardzo ładny . Spokojnego ;)

Miło Cię widzieć Krysiu :)