Wirtual...
Trzymam w rękach
nasze pierwsze słowa
napisane na "papierze"
wirtualnego świata
Dzień mieszał się z nocą
słychać było tylko stukot
klawiszy w sąsiednim pokoju
gdzie pragnęłam zatrzymać
Nasze rozpędzone dusze
na końcu trzech ostatnich kropek
by odbiorca miał niedosyt
jaki sam mi zostawiasz...
Przyjacielu...
21.08.2019
52 743 wyświetlenia
691 tekstów
82 obserwujących
Dodaj odpowiedź 21 August 2019, 15:43
0 O tym, co zwykłe, można mówić niezwykle. Właśnie coś takiego dostrzegłam w Twoim wierszu, dlatego mi się podoba. Miłego. :)
Odpowiedź