Menu
Gildia Pióra na Patronite

Trzy zające

Trzy zające drogi szukały
Pierwszy duży, drugi średni, trzeci mały
W miejskiej aglomeracji zamieszkać chciały
Znak drogowy rzecze : skręć w prawo
Pierwszy zając mówi :miejsca mało
Wszak największy jestem , pójdę zatem sam
Średni zając na to-co za cham
Ten najmniejszy piszczy, jaki cham taki kram !
Pierwszy zając skręcił w prawo
Ten,co miejsca mu było za mało
Drugi z trzecim w komitywie siedzą
Co mamy teraz zrobić ?
Wiedzą, czy nie wiedzą ?
Skręcili w lewo, gdzie znaku brak
Ale drepczą razem, jak z bratem brat
Solidarnie , chodź marnie w głąb lasu wchodzą
Czy się boją ? Nie boją , siebie mają i w jednej drużynie grają
Gdy noc z nieba gwiazdy zgarnęła, a słońce zaświeciło
Oczy dwóch zajączków miasto zobaczyło
Spojrzeli, pyszczek rozdziawili i...do lasu powrócili
Pierwszy zając miasta już nie zobaczy
Wieść się po lesie niesie, że żywot jego był krótki
Złapał go leśniczy, usmażył i podał jako pasztet do wódki
Morał z tego taki :
dobrze obok mieć bliskiego, niż samotnie śmigać w krzaki
Żadna kasa, czy własności, gdy samotność w domu gości :)

9500 wyświetleń
83 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!