***

trzęsie mi się świat a ja boję się trzęsień
zbyt często zbyt długo zastanawiam się
nad k a ż d ą chwilą
nad tym co było i nie było
co będzie i nie będzie tylko nie wiem dlaczego
przecież to nie moja sprawa nie moja!
to nie ja życie układam.
ani sobie ani wam ani tobie ani nam ani jej
nikomu...
chciałabym być gwiazdą przez chwile a później spaść
chciałabym roztrzaskać się na milion kawałeczków o ziemię
mogłabym być zachodem słońca chociaż ten często
zmienia nastroje
mogłabym być drzewem tańczyłabym z moim wiatrem przy nim
dzięki niemu dla niego..... przecież drzewo nic nie robi rośnie
a T Y trzymasz w rękach wszystko
przyszłość przeszłość przeznaczenie teraźniejszość
to smutne
smutne bo ja też chciałabym mieć to wszystko
mam wszystko - mam nic
nic przecież to i tak wiele
czemu musiałam urodzić się akurat człowiekiem
myśleć kochać nienawidzić
zabijać rodzić
marzyć śnić
żyć w nadziei z nadzieją z nią może ona jest nim bo czemu nie
w głębi serca każdy ma nadzieję
ale każdy każdemu skacze do gardła
wyrzyna kolejne głowy tępymi nożami
nóż w plecy jeden drugi trzeci kolejny
niedługo zabraknie ludzi którzy będą mogli cierpieć
u m i e r a ć
i tak znów się urodzą znów tu będą
na złość każdemu kto się sprzeciwia
trudno
właściwie........................... co mnie to obchodzi