wypaczony porządek
trauma coraz większa
wypaczone szare komórki
nie ma dokąd uciec stąd
myśl o śmierci jest furtką
przemoc jest obecna
krew się wcale nie leje
jęki wydobywa dusza
fobii przybywa ogrom
płacz tu nie uleczy
być może znieczuli
ulga na czas krótki
więcej dołków niż
wzlotów zaliczonych
wielki syf z chaosem
w szarej codzienności
błądzi jak smród
w zakamarkach
93 681 wyświetleń
898 tekstów
21 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!